- 300 g kokosu
- 4 białka
- 85 g cukru (0,5 szkl.)
- 85 g masła
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Piekarnik nagrzewamy do 170'C. W garnuszku rozpuszczamy masło. Do miski wsypujemy wiórki kokosowe i zalewamy masłem. Mieszamy łyżką, aż wszystkie wiórki będą oblepione.
W osobnym naczyniu ubijamy białka. Gdy będą sztywne, nie przestając ubijać, powoli dosypujemy cukier. Na samym końcu dodajemy mąkę. Połowę białek dajemy do wiórek i mieszamy. Gdy masa będzie jednolita, dodajemy drugą połowę i delikatnie mieszamy.
Dużą blachę do pieczenia wykładamy papierem. W zwilżonych dłoniach bardzo delikatnie toczymy kulki wielkości orzecha włoskiego, układamy na blaszce i lekko spłaszczamy.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 15 minut - do zarumienienia.
Wg: http://www.poezja-smaku.pl/
Tyle razy się do nich zabierałam i zawsze coś mi przeszkadzało. Czas nadrobić zaległości i w końcu je upiec :)
OdpowiedzUsuń